Urządzeniem powszechnie wykorzystywanym do kontroli cukrzycy (i na ten moment nadal niezbędnym) jest glukometr. Jego użycie wiąże się z koniecznością nakłucia opuszki palca. Jednak postęp technologiczny przyniósł nowe rozwiązania. Na popularności zyskują systemy do ciągłego monitorowania glikemii (CGM) oraz systemy do monitorowania glikemii typu flash (FGM), czyli wymagające skanowania sensora. Najistotniejsze, iż są to kolejne narzędzia wspierające pacjenta i specjalistę w zapobieganiu powikłaniom cukrzycy.
Pojawiły się też nowe parametry, które pozwalają ocenić poziom wyrównania glikemii. Jakie? Czas spędzony przez chorego na cukrzycę w docelowym zakresie glikemii (TIR), poniżej tego zakresu (TBR) i powyżej (TAR). Zgodnie z aktualnymi rekomendacjami klinicznymi Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, ale również towarzystw międzynarodowych, chory powinien co najmniej 70 proc. czasu pozostawać w zakresie docelowym stężenia glukozy, czyli 70–180 mg/dl.
Za pomiar glikemii odpowiada sensor, określany również czujnikiem. Transmiter (nadajnik) przesyła dane dotyczące pomiarów do czytnika. Czytnikiem (w zależności od systemu) może być pompa insulinowa, telefon z odpowiednią aplikacją bądź też odrębne urządzenie. Na polskim rynku obecnie jest dostępnych kilka marek systemów.
Do wyboru mamy np. system, którego czujnik działa przez 10 dni, a transmiter przez 3 miesiące. Pomiar glukozy odbywa się automatycznie co 5 minut przez 24 godziny na dobę. System jest wyposażony w alarmy informujące o zbyt wysokim lub zbyt niskim poziomie glukozy. Jest też alarm ostrzegawczy 20 minut przed osiągnięciem stężenia 55 mg/dL. Dane wysyłane są w czasie rzeczywistym do urządzenia wyświetlającego. System nie wymaga kalibracji. Jednak w sytuacji, gdy poziom glukozy wskazany przez system nie odpowiada temu jak się czuje użytkownik, czy też nie występują objawy jakich pacjent spodziewał się przy wartościach z odczytu- należy użyć glukometru w celu podjęcia decyzji dotyczących leczenia.
Idąc dalej, możemy wybrać niezależny system, który z wyprzedzeniem od 10 do 60 minut, ostrzeże przed zbliżającym się zagrożeniem, tj. zbyt wysoką lub zbyt niską glikemią, uruchamiając alarm na smartfonie. Pacjentów, którzy korzystają z pompy insulinowej mogą zainteresować systemy zintegrowane z pompą.
Osobom, które poszukują m.in. długoterminowych sensorów, można zaproponować system, w którym sensor jest implantowany pod skórę w górnej części ramienia. Zabieg wykonuje lekarz. Sensor monitoruje poziom glukozy do 180 dni. Transmiter nosimy na skórze ramienia, nad znajdującym się po skórą sensorem. Mocowany za pomocą plastra, może być zdejmowany. Po jego usunięciu dane o stężeniu glukozy nie są generowane. Odczyty pomiarów są dokonywane co 5 minut. System alarmuje o niskim lub wysokim poziomie glukozy poprzez wibracje odczuwalne na skórze. Należy wspomnieć, że system ten wymaga kalibracji, tj. dodatkowego pomiaru glukometrem na początku przez 21 dni co 12 godzin, a następnie raz dziennie.
Zachodzi jednak konieczność zbliżenia czytnika do sensora umieszczonego w tkance podskórnej. Sensor można nosić przez 14 dni. Automatycznie mierzy on i zapisuje poziom glukozy przez 24 godziny, tworząc wykres dobowy. Należy go zeskanować przynajmniej raz na 8 godzin. System nie wymaga kalibracji, jednak na podstawie skanu nie możemy podjąć decyzji dotyczącej dawkowania insuliny.
Dla chorego może być istotna np. wodoodporność, możliwość zdejmowania transmitera, konieczność i czas jego ładowania, możliwość udostępniania informacji o pomiarach partnerom terapii, osobom bliskim. Znaczenie ma też rodzaj aplikacji. Czy jest ona kompatybilna z telefonem, który posiada pacjent. Czy alarmy są dyskretne? Pod uwagę brana jest z pewnością cena każdego z rozwiązań. Na stronach internetowych producentów każdego z oferowanych wyrobów medycznych można odnaleźć wiele szczegółowych informacji.
W trakcie wizyty lekarz prowadzący oraz zespół terapeutyczny pomoże wybrać system dopasowany pod indywidualne potrzeby i możliwości chorego. Uwzględni kryteria refundacyjne określone w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia. Pamiętajmy jednak, że dla skuteczności terapii niezbędne jest zaangażowanie obu stron. To od pacjenta zależy czy efektywnie wykorzysta wsparcie, jakie oferują mu nowoczesne technologie.